Triffany spojrzała na niego z rumieńcem na policzku i potrząsnęła głową. "Nie pokochasz pizzy. Przepraszam." Zachwiała się do tyłu, odwracając się, by odejść.
Carlos zamrugał, widząc, jak odchodzi. "Hej! Ty... stój!"
Jak mogła go po prostu pocałować i odejść, na pewno udaje, że go nie zna.
Triffany odwróciła się i powoli na niego spojrzała. "Znasz mnie?" Zapytała, przecierając oczy.
Carlos spojrza
















