logo

FicSpire

Ostatnia Kropla Miłości

Ostatnia Kropla Miłości

Autor: iiiiiiris

Rozdział 6: Wplątani
Autor: iiiiiiris
26 lip 2025
"Dlaczego każą mi wspominać ten horror, który wydarzył się dziś po południu?" Powiedziała i usiadła. "Tato, mamo, to był tylko incydent i wiadomości o tym szybko ucichną." Powiedziała do swoich zmartwionych rodziców. Trevor spojrzał na córkę z zaniepokojeniem. "Triffany Joey, twoje życie właśnie nabrało nowego obrotu." Powiedział jej. "Jakiego obrotu?" Triffany spojrzała na ojca. Trevor westchnął głęboko. "W mojej pracy miałem do czynienia z prasą i zapewniam cię, że to nie ucichnie i nie skończy się na tym. Wszystkie stacje informacyjne o tym donoszą. Nadchodzi większy problem i ma to związek z dziedzicem posiadłości Glammaly." Triffany wydawała się być bardzo spokojna. "Nawet go nie znam, a do tego spotykam samych nieuprzejmych ludzi. Idę na górę." Powiedziała i poszła do swojego pokoju. Zadzwonił jej telefon, więc odebrała. "Halo, Nick." "Widziałaś wiadomości?!" Nike zapytał bez wahania. Triffany przewróciła oczami i usiadła na łóżku. Wygląda na to, że wszyscy wiedzą o tych wiadomościach. "Tak, i co w tym takiego wielkiego?" Zapytała leniwie. Dlaczego wszyscy się tym tak przejmują? "Właśnie stałaś się popularna!" Nike wypalił po drugiej stronie linii. Celine zakpiła z jego słów. "Jesteś beznadziejny, Nick." Powiedziała mu. Nick zignorował ją i powiedział. "Hej, to twój los na loterii, żeby zostać supergwiazdą." Triffany westchnęła, jej kuzyn mówił bez sensu. "Daj spokój, Nick. Jestem zmęczona, muszę odpocząć, dobranoc." Rozłączyła się, nie chcąc już nic więcej słyszeć. Triffany odłożyła telefon i położyła się spać, myśląc tylko o jutrzejszym poszukiwaniu pracy. ... "Jak zamierzasz to rozwiązać?" Gabby zapytała brata, który był zamyślony. Carlos wyglądał na bardzo zmartwionego. "Dlaczego akurat dzisiaj?" Zapytał. Zadzwonił jego telefon, więc odebrał. "Carlos, co ty narobiłeś?" Głos Ethana dobiegł z drugiej strony linii. "To nieporozumienie, dziadku." Powiedział bez wahania. "Musisz to odwrócić, żeby te wiadomości nie poszły dalej" - powiedział mu Ethan. "Zrobię to" - powiedział Carlos, nie wiedząc, co robić. "Pierwszą rzeczą jutro rano przyjedź do mojej willi." "Przyjadę, dziadku" - odpowiedział Carlos. Ethan zakończył połączenie, a Carlos zmarszczył brwi. Gabby skrzyżowała ręce na piersi i założyła nogę na nogę. "Jak się czujesz po wysłuchaniu reprymendy?" Zapytała go. "Nie teraz, Gabby." Carlos był już słaby, wiedział, że jego siostra użyje jego słów przeciwko niemu. "To jest nieporozumienie." Powiedział jej. "Jasne." Gabby wstała. "No cóż, dobranoc." Powiedziała mu. Nie miała teraz nic do roboty, powinien sam rozwiązać swoje problemy. Poszła na górę do swojego pokoju. Carlos oparł się na krześle. "Ta dziewczyna przynosi pecha." Mówił o Triffany. Wtedy przypomniał sobie o Kelsey, podniósł telefon, żeby do niej zadzwonić, musiał jej to wytłumaczyć, zanim ona źle to zrozumie. "Halo, Carlos." Głos należący do Kelsey odpowiedział. "Kelsey, to, co jest w wiadomościach, to..." Miał zamiar wyjaśnić, ale ona mu przerwała. "Wiem, że to nieporozumienie, po prostu próbują zepsuć twoją reputację." Powiedziała łagodnym głosem Kelsey. Carlosowi ulżyło, że go rozumie, uśmiechnął się delikatnie. "Cieszę się, że rozumiesz." "Powinieneś teraz odpocząć, Carlos, jutro masz ważny dzień." Powiedziała mu. Teraz potrzebował odpoczynku, żeby się uspokoić. "Kocham cię." Powiedziała mu. Jej słodki głos rozbrzmiewał w jego uszach i uśmiechnął się. "Ja ciebie bardziej." Posiadłość Glammaly. Shanne Cole, kierowca Carlosa Zacka, zawiózł go do firmy wcześnie następnego ranka, gdzie reporterzy oblegali wejście. Ochrona Carlosa Zacka podeszła, żeby go eskortować do środka firmy. "Panie, jesteśmy na miejscu" - powiedział mu Shanne. Carlos wyjrzał przez okno, żeby zobaczyć reporterów na terenie jego firmy. "Wchodźmy" - powiedział Shanne chłodnym głosem. Shanne otworzył mu drzwi, a flesze aparatów błyskały z różnych stron, gdy reporterzy zadawali mu pytania. "Panie Carlosie Zack, jak zareaguje pan na wiadomości, które ukazały się wczoraj?" "Co ma pan do powiedzenia na temat tych wiadomości?" "Kim jest ta kobieta?" "Znacie się od dawna? Czy to wasze pierwsze spotkanie?" "Dlaczego płakała na scenie?" "Jak zamierza pan rozwiązać tę sprawę?" Carlos nie odpowiedział na żadne z ich pytań i został wprowadzony do środka przez ochronę. Niektórzy pracownicy patrzyli i wpatrywali się w niego, podczas gdy inni plotkowali między sobą. Philip pospieszył w kierunku Carlosa. "Panie, jest pan na miejscu." Philip i Carlos udali się do jego biura. Carlos poluzował krawat i wyjrzał przez duże okno, reporterzy nadal tam byli. "O rany!" Wykrzyknął cicho. Jego oczy były zimne i rozmyślał. "Philip." "Tak, panie." Philip, który stał blisko, odpowiedział bez wahania. "Wyślij wiadomość do prasy, żeby ich uspokoić na jakiś czas, a następnie powiedz sekretarce, żeby przyniosła mi dokumenty do podpisania." "Dobrze, panie." Philip wyszedł, żeby wykonać rozkaz. Carlos Zack usiadł i nalał sobie szklankę whisky. Wypił ją jednym haustem i zmarszczył brwi. "To wszystko wydarzyło się w najgorszym momencie." Rozległo się pukanie do drzwi jego biura. "Proszę." Rozkazał, wiedząc, kto to może być. Do biura weszła sekretarka. "Dzień dobry, panie, wracam dzisiaj do pracy." Podeszła blisko jego biurka. "Nazywam się Felicity Shade." Powiedziała mu z szacunkiem. "Wiem o tym, przyniosłaś dokumenty?" Zapytał, patrząc na nią. "Oto one, panie." Położyła je na jego biurku. Carlos zaczął je przeglądać. "Odwołaj wszystkie moje poranne spotkania i poinformuj Shane'a Cole'a, żeby przygotował samochód." Powiedział jej. Felicity spojrzała na niego, dopiero dzisiaj zaczęła tu pracować i nie wiedziała, o kim on mówi. "Panie, kim jest Shanne Cole?" Zapytała go. Carlos uniósł brwi i spojrzał na nią obojętnie. "Mój kierowca" - powiedział jej. Po raz pierwszy pracownik odważył się go zakwestionować. Felicity zobaczyła chłód w jego oczach i spuściła wzrok. "Przepraszam, panie, zaraz to zrobię" - powiedziała pospiesznie, drżąc. "Felicity" - Carlos zawołał ją po imieniu, patrząc na nią. "Tak, panie." Odpowiedziała. "Nie potrzebuję w swojej firmie naiwnej osoby ani kogoś, kto nie jest wystarczająco inteligentny, żeby wykonywać tę pracę. Przebaczam ci tylko dlatego, że to twój pierwszy dzień tutaj. Następnym razem nie puszczę tego płazem. Rozumiesz?" Carlos zapytał ją głębokim głosem. "Tak, panie." Odpowiedziała i wyszła z biura, kierując się do swojego biurka, żeby wznowić pracę. "Muszę natychmiast nadrobić zaległości." Powiedziała sobie i kontynuowała pracę. ... Carlos Zack przybył do willi swojego dziadka, wszedł do środka i zobaczył Ethana Zacka stojącego blisko okna. "Prezesie, jestem na miejscu" - powiedział mu. Ethan Zack odwrócił się twarzą do wnuka. "Usiądź." Oboje usiedli. Ethan Zack odchrząknął i spojrzał na Carlosa z poważnym wyrazem twarzy. "Jak mogłeś dopuścić do czegoś takiego?" Zapytał go. "Nigdy nie zrobiłem tego celowo" - powiedział Carlos. "Powinieneś wiedzieć, że wiele oczu patrzy, żeby zobaczyć twój upadek." Spojrzenie Ethana było trochę chłodne, zmarszczki na jego czole były teraz jeszcze bardziej widoczne. "Powiedziałem im, żeby natychmiast zablokowali te wiadomości" - powiedział Carlos. "To nic nie da, Carlosie" - powiedział Ethan głębokim głosem. "Wiadomości już się rozeszły, otrzymałem telefony od wielu reporterów i członków zarządu. Carlosie, nie jestem w ogóle pod wrażeniem, ani zadowolony." Ethan powiedział z rozczarowaniem na twarzy. "Znajdę sposób na rozwiązanie tego problemu" - powiedział Carlos swojemu dziadkowi, wiedząc, ile kłopotów tym razem spowodował. Ethan rozluźnił się na krześle i spojrzał na Carlosa, westchnął i wypowiedział te słowa z takim wahaniem. "Carlosie, jedynym wyjściem z tej sytuacji jest oświadczenie się jej." Oczy Carlosa rozszerzyły się.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 6: Wplątani – Ostatnia Kropla Miłości | Czytaj powieści online na FicSpire