Następnego ranka Carlos Zack obudził się w pustym pokoju hotelowym. Spojrzał na kanapę i odkrył, że Triffany nie wróciła zeszłej nocy.
Przygotował sobie śniadanie z tostów, jajek sadzonych i herbaty. Zjadł i wziął kąpiel, ubrał się w białą koszulę i czarne spodnie.
Wciąż jej nie było, a minęła już dziesiąta rano. Wyszedł na tyły lobby, spoglądając na oddaloną plażę.
Przeczesał włosy dłonią. Triffa
















