Carlos wrócił do domu i zobaczył Triffany na górze, przeglądającą swoje ubrania. Podszedł do niej. "Co robisz?"
Odłożył płaszcz, a Triffany spojrzała na niego z uśmiechem. "Zgadnij co?" zapytała radośnie.
Carlos odłożył telefon, nie ma teraz energii na zgadywanki. "Po prostu powiedz." Rzucił obojętnie.
"Będę reprezentować moją firmę w większej firmie, podpisali już umowę i jutro tam pojadę." Powie
















