Triffany obudziła się następnego ranka z lekkim bólem głowy. Delikatnie otworzyła oczy i zdziwiła się, rozejrzała się po pokoju. "Gdzie ja jestem?"
Natychmiast usiadła na łóżku, trzymając się delikatnie za głowę, rozejrzała się na lewo i prawo.
Pokój był przestronny, a łóżko duże, wygodne i wyglądało bogato. Miejsce to przypominało te, które widywała w filmach.
"Wygląda jak wielka rezydencja" - wy
















