Rozdział 44
PERSPEKTYWA YRENE.
Naprawdę nie wiem, czy kiedykolwiek czułaś, że twoje życie w liceum się wali. Kiedy gazy wciąż wydobywały się z mojego skręcającego się i bulgoczącego żołądka, wszyscy zaczęli zauważać, że zimne powietrze zaczyna dziwnie pachnieć.
– O rany! Co ten ktoś zjadł?! – zapytała dziewczyna, przykładając serwetkę do twarzy.
Patrząc na moją twarz, naprawdę wyglądałam jak dziew
















