Rozdział 46
PERSPEKTYWA YRENE.
Zamknęłam oczy, żeby nie widzieć jego twarzy tak blisko mojej. Nawet jego dotyk był elektryzujący. Kiedy jego palce lekko musnęły moją szyję, gdy próbował zapiąć naszyjnik, chciałam w niego wsiąknąć. Chciałam go objąć i wdychać słodki, upajający zapach jego perfum.
Chciałam, żebyśmy tej nocy spali w swoich objęciach, ale oczywiście to były marzenia, których nie powin
















