Rozdział 81
PERSPEKTYWA YRENE.
Moje serce biło zbyt szybko, czułam, że zaraz eksploduję. Poza światłem księżyca, nie było żadnego innego źródła światła.
Wtedy krzyknęłam. Krzyknęłam tak głośno, jak tylko mogłam, mając nadzieję, że ktoś mnie usłyszy i magicznie przybędzie mi na ratunek w następnej sekundzie.
Moje oczy były mocno zamknięte, a dłonie zakrywały uszy, próbując niczego nie widzieć, nie
















