Rozdział 62.
PERSPEKTYWA YRENE.
Yrene, zrób coś. Zrób coś! Nie pozwól im się zabrać! Zrobią coś naprawdę okropnego.
Mój umysł szalał, żebym przestała, odwróciła się, strząsnęła je z siebie, ale okazało się, że mój strach był silniejszy niż jakikolwiek instynkt ostrzegający mnie, żebym uciekała.
"Zaraz wrócisz do nich do domu, prawda? Chcemy, żebyś pachniała naprawdę dobrze. Tak, musisz."
"Kiedy p
















