Rozdział 57
PERSPEKTYWA REECE'A.
Nie spodziewałem się, że pan Gawde będzie w domu. Rozglądał się, jakby znalazł w tym domu coś interesującego.
Ethan powiedział Yrene, żeby zajęła się swoimi sprawami, a kiedy Yrene wyszła, pan Gawde się uśmiechnął.
Powoli podszedł do kanapy i na niej usiadł.
"Usiądźcie." Powiedział do mnie i Kadena, a my spojrzeliśmy na Ethana, zanim usiedliśmy na kanapie. "Ethan,
















