~DAMIAN~
Wybór miejsca na spotkanie z Sonją był wyzwaniem. Ostatecznie padło na lokalną kawiarnię, dziesięć minut spacerem od uniwerku, dwa kroki od dworca autobusowego i tuż przy wejściu do metra. Najbardziej zatłoczone miejsce, jakie udało mi się znaleźć. Najmniej na świecie chciałem, żeby Sonja źle to zrozumiała, ale sądząc po tym, jak szybko odpisała na moją wiadomość, ewidentnie uznała, że to
















