~MILLIE~
"Co się z tobą stało?" - Candice uniosła brew, lustrując mnie wzrokiem, gdy weszłam do biura.
Wczoraj wieczorem, kiedy Hunter i ten drugi zakapturzony typ zniknęli mi z oczu jak fatamorgana, dopiłam zimną kawę, knując kolejny stuknięty pomysł.
"Wczoraj wieczorem byłam na siłowni" - powiedziałam, rzucając torbę na biurko i ruszając w stronę ekspresu. Ignorowanie bólu mięśni okazało się tru
















