~MILLIE~
„Powiedz mi, skarbie…” wymruczał, wpatrując się we mnie z napięciem, jakby sprawdzał, co jego słowa ze mną robią. „Chcesz, żebym przestał?” – uniósł brew, a moje usta mimowolnie się rozchyliły.
Byłam pewna, że to, „czego chcę”, wypisane jest na mojej twarzy grubymi literami, ale on chciał usłyszeć to głośno.
Milczałam, nie wiedząc, czy w ogóle potrafię sklecić zdanie, tak byłam podniecona
















