~MILLIE~
Kiedy Raviv mnie zwolnił, jego wycieraczki lśniły jak nowe. Czułam każdy mięsień, a w głowie dudniło mi jego: „Nie wahaj się, atakuj, cokolwiek się zbliży”.
To ma sens. Moi prześladowcy myślą, że na ich widok rzucę się do ucieczki. W ten sposób zyskam element zaskoczenia.
Byłam wykończona, dosłownie wlokłam nogi za sobą, opuszczając posesję Raviva. Przejście na drugą stronę ulicy, do CR-V
















