Jak mógł istnieć taki człowiek, jak mógł istnieć taki dupek!
Cindy czekała przy wejściu do windy. Była zaskoczona, że Monique nie została wyrzucona. Jej twarz, pokryta perfekcyjnym makijażem, stawała się z każdą sekundą coraz bardziej szkaradna. Zazdrość w jej sercu niemal topiła Monique.
W końcu zobaczyła, jak Monique wychodzi z gabinetu dyrektora generalnego. Monique wyglądała jak zombie, gdy
















