Cindy cofnęła się z przerażeniem, błagając go łamiącym się głosem: "Proszę! Nie rób tego! Proszę, puść mnie."
"Czemu płaczesz? Tylko psujesz nastrój." Randal spoliczkował Cindy i zaczął ją dusić, jednocześnie pochylając się, by ją pocałować, a jego druga ręka błądziła po jej ciele.
Cindy otworzyła szeroko oczy w szoku, szaleńczo kopiąc i gryząc go.
"Suko! Zobaczymy, jaka będziesz arogancka po d
















