„Ja?” Monique Xander wskazała na siebie smukłym, jasnym palcem wskazującym i zapytała Mandy Jane z powątpiewaniem.
„Ja? To musi być jakaś pomyłka!”
Mandy skinęła głową z pewnością, ale jej spojrzenie na Monique było dziwne.
Wszyscy byli ciekawi. Niektórzy zgadywali, że nie wyjdzie stamtąd żywa, zanim nie otrzyma surowej nagany!
Monique była trochę zdenerwowana. Weszła do biura, w pełni świadoma cz
















