Prezes wydawał się być w dobrym nastroju, a nawet wyglądało na to, że się uśmiecha, co było bezprecedensowe.
Ludzie w gabinecie dyrektora generalnego byli niezmiernie zdumieni i podejrzliwi.
"Uh, od dzisiaj jestem kierowcą prezesa." Niemal rozpadając się pod ciężarem dziwnych spojrzeń, którymi ją obdarzano, Monique wyjaśniła niezręcznie.
"Sekretarzu Gray, czy mogłaby mi pani udostępnić harmonog
















