– Jak możesz mnie ignorować, będąc jeszcze tak młodą? – Monique Xander nie mogła się powstrzymać od przewrócenia oczami.
Nawet ona musiała przyznać, że czasami Mała Nomi wydawała się mądrzejsza od niej.
– Ciocia Winnie dopiero się tu wprowadziła, ale wydaje się bardzo miła. Zauważyłam z okna, że pomaga starszym osobom wnosić rzeczy na górę. Opiekowała się też kilkoma bezdomnymi kotami na dole – wyjaśniła Mała Nomi.
Oczywiście, nie pukała do drzwi obcych osób losowo. Jej instynkt podpowiadał jej, że ciocia Winnie z sąsiedztwa to miła starsza pani.
Mała Nomi od młodego wieku cierpiała trudności. Pomimo swojej dziwaczności, była bardzo spostrzegawcza w porównaniu z innymi dziećmi.
– Usiądź tutaj i poczekaj na mnie. Wrócimy razem do domu po mojej zmianie – Monique zaniosła Małą Nomi do poczekalni po skończeniu posiłku.
– Dobrze – odpowiedziała posłusznie Mała Nomi.
Wyglądała jak mały aniołek ze swoimi pulchnymi policzkami, błyszczącymi oczami i łagodnym głosem.
Przyniosła ze sobą kilka książeczek z obrazkami, ponieważ wiedziała, że nie powinna przeszkadzać mamie w pracy. Usiadła na krześle i zaczęła czytać, od czasu do czasu wystawiając głowę, żeby sprawdzić, co robi mama.
Gdy Monique poszła do niej po swojej zmianie, ona już spała.
– Nomi, obudź się. Chodźmy do domu – Monique pocałowała Małą Nomi w czoło, a jej oczy wypełniła czułość matczynej miłości.
Całe popołudnie posłusznie czytała swoje książeczki z obrazkami i zasnęła siedząc; była taką dobrą dziewczynką.
– Mamo – Mała Nomi powoli otworzyła oczy, a kąciki jej ust uniosły się z radości, gdy zobaczyła matkę. – Idziemy do domu?
– Tak – w uśmiechu Monique było czuć czułość. – Chodźmy coś zjeść.
– Hura!
Następnie wyszły razem z kawiarni, trzymając się za ręce. Monique zamierzała zabrać Małą Nomi do wypożyczalni samochodów, aby rozpocząć swoją nocną zmianę jako taksówkarka.
"Dasz radę, dziewczyno!"
Monique dodała sobie otuchy.
Musiała ciężko pracować, żeby zdobyć pieniądze na zakup samochodu, aby zaoszczędzić na kosztach wynajmu taksówki. Potem musiała pracować jeszcze ciężej, żeby zdobyć pieniądze na zakup domu, aby zapewnić Nomi dom, bezpieczną przystań należącą do nich dwóch.
…
Gabinet prezesa, 23. piętro Marriott International Tower.
– Panie prezesie Moore, oto informacje o Monique Xander – Mandy Jane, sekretarka prezesa Moore'a, weszła do pokoju.
Miała na sobie białą bluzkę i czarną spódnicę biurową, które podkreślały jej szczupłą sylwetkę i smukłe nogi. Wyglądała na bardzo kompetentną dzięki eleganckiemu makijażowi i długim, falującym, kasztanowym włosom opadającym na ramiona.
Z szacunkiem położyła stos papierów na biurku prezesa.
– Monique Xander mieszka w Mieście B. Opuściła uniwersytet, gdy miała osiemnaście lat i urodziła córkę, która ma obecnie pięć lat. Podejmowała się prac dorywczych w Mieście B. W ciągu dnia pomaga w Mansion Coffee, a w nocy jeździ taksówką dla Stormchase – kontynuowała Mandy.
Nie rozumiała, dlaczego prezes Moore szuka informacji o zwykłej kobiecie z dzieckiem.
Jako potężna postać w świecie biznesu, prezes Moore był pożądany przez niezliczone kobiety, zdesperowane, by być z nim, a jednak Mandy nigdy nie widziała, żeby interesował się jakąkolwiek kobietą przez te wszystkie lata.
Jednak, gdy prezes wyraźnie poprosił ją o znalezienie informacji o tej kobiecie, zobowiązała się i zebrała szczegółowe informacje o kobiecie w jak najkrótszym czasie.
– Rozumiem – potwierdził Henry Moore głębokim głosem i skinął głową z obojętnym wyrazem twarzy, dając jej do zrozumienia, że ma wyjść.
Mandy ukłoniła się z szacunkiem i wyszła.
Henry miał niezwykle przestronne biuro urządzone w czarno-białej kolorystyce. Jego skórzana kanapa i solidne biurko z szlachetnego drewna były unikalnymi projektami stworzonymi przez słynnych europejskich projektantów, meble były proste, a zarazem wystarczająco ekstrawaganckie.
Henry rytmicznie stukał smukłymi palcami w biurko, siedząc na swojej wykwintnej skórzanej kanapie.
Jego chłodno wygięte brwi, wydatny nos i wyrzeźbiony profil sprawiały, że wyglądał wyjątkowo przystojnie, a jego wyraziste oczy były pełne arogancji.
Jego smukłe i wysportowane ciało było niezaprzeczalnie męskie. Wyglądał elegancko i wytwornie jak członek rodziny królewskiej w swoim drogim, szytym na miarę czarnym garniturze.
Początkowo myślał, że to, że zasnął w taksówce po raz pierwszy, było anomalią.
Jednak zasnął ponownie po raz drugi. To był łatwy i przytulny sen.
Wcześniej zmagał się z bezsennością, a tamta noc sprzed pięciu lat była jedynym wyjątkiem.
Czy ona może być tą samą dziewczyną sprzed pięciu lat?
Henry rozsiadł się na swoim wykwintnym fotelu biurowym, wziął papiery dotyczące Monique, jego oczy błyszczały, a brew lekko uniosła się z ciekawości.
Pierwszą rzeczą, którą zobaczył, gdy przewrócił papiery, było zdjęcie Monique Xander. Było to na jej formularzu rejestracyjnym na uniwersytecie, gdy miała 18 lat, i wszystkie jej zgrabne rysy twarzy były wyraźnie widoczne na jej młodej twarzy. Jej usta były lekko wygięte w górę, tworząc lekki uśmiech.
Następnie kontynuował czytanie dokumentów bez pośpiechu. Jego pracownicy zostali dobrze przeszkoleni, aby móc uzyskać tak obszerne informacje w krótkim czasie.
Monique Xander ma obecnie 23 lata. Była wychowywana przez dziadka od drugiego roku życia, kiedy jej matka, Miranda Xander, zdradziła męża i uzyskała rozwód. Jej dziadek zmarł, gdy miała osiem lat, a przed śmiercią powierzył ją jej wujowi, Zefirynowi Xanderowi. Została z wujem do 18 roku życia, kiedy zaszła w ciążę i rzuciła szkołę.
Był tam również wywiad z koleżanką Monique z Uniwersytetu H, najlepszego uniwersytetu w Mieście B.
Monique Xander była w trzecim tygodniu ciąży, kiedy opuściła szkołę, a na jej brzuchu był już widoczny niewielki brzuszek. Wśród studentów krążyły szerokie plotki, że była finansowo wspierana przez kogoś bogatego. Jak mówi przysłowie, złe wieści szybko się rozchodzą. Monique szybko stała się gorącym tematem rozmów na uniwersytecie w tamtym czasie.
Niektórzy sąsiedzi również komentowali, że Monique Xander była inteligentną dziewczyną z dobrymi ocenami i zachowaniem. Szkoda, że została oszukana i zaszła w ciążę w młodym wieku.
Oczy Henry'ego pociemniały, gdy kontynuował czytanie. Wraz z rozwojem chłodu w jego kruczoczarnych oczach, wyglądał naprawdę zastraszająco jak Asura z piekła rodem.
Widział jej twarz, gdy prowadziła i pomyślał, że wygląda czysto i niewinnie. Pomyślał, że jest kimś o wyższych standardach.
Dlaczego weszłaby do jego pokoju ot tak, gdyby była kimś o wysokich standardach?
Musiała być ladacznicą.
Nie mógł uwierzyć, że zasnął spokojnie w pobliżu kobiety takiej jak ona, ironia była silna.
Wtedy przyszła mu do głowy myśl, że flirtuje z innymi facetami…
Poczuł się naprawdę nieswojo.
…
Krzykliwe neony rytmicznie świeciły na tętniącej życiem ulicy jak małe skrzaty.
Mała Nomi była przeszczęśliwa, ponieważ jej mama obiecała jej nagrodę za przyniesienie jej wczoraj pudełka z lunchem.
Zatrzymali się w sklepie z zabawkami w pobliżu ulicy, a Mała Nomi wybrała pluszową zabawkę Dory, która mogła mówić, ponieważ miała w sobie baterie.
– Hej, to Dora Podróżniczka!
– Mamo, patrz. To Dora Podróżniczka! – Małej Nomi naprawdę podobała się zabawka. Schowała się za zabawką i zaczęła udawać.
– Swiper, nie kradnij! Swiper, nie kradnij! – Monique zagrała razem z nią.
Mała Nomi zachichotała, a jej uśmiech był tak wspaniały jak kwitnący kwiat.
Monique również zaczęła chichotać.
Następnie przyjęła zgłoszenie pasażera, a Mała Nomi bawiła się zabawką, siedząc posłusznie na przednim siedzeniu.
Mała Nomi zasnęła z Dorą w ramionach, gdy zaczęło się robić późno.
– Stormchase akceptuje twoje zgłoszenie.
Monique wzięła telefon, aby sprawdzić punkty odbioru i wysiadania jak zwykle. Miała odebrać pasażera w RK Bar i wysadzić go na Ruby Star Street.
To była ulica, na której znajdował się dom jej wuja.
Monique była oszołomiona po sprawdzeniu adresu, a w jej ciemnych, błyszczących oczach przemknęła nuta paniki.
Chciała anulować zgłoszenie, ale zawahała się, patrząc na swoją Małą Nomi, która spała obok niej. Niechętnie przyjęła zgłoszenie, aby zarobić więcej pieniędzy.
Zatrzymała taksówkę spokojnie w alejce w pobliżu baru. Ludzie byli pijani pod rozmytymi światłami.
















