Spojrzenie Monique latało nerwowo po pomieszczeniu, podczas gdy jej umysł pracował na najwyższych obrotach. Próbowała rozgryźć, gdzie popełniła błąd. Zaraz po zakupie kawy wróciła do biura i nigdzie się nie wałęsała. Kto by chciał ją wrobić?!
Cindy Lee!
To musiała być ona!
Po chwili powiedziała z nagłym olśnieniem: "To na pewno Cindy Lee!
"Ona mnie nie lubi i pewnie pomyślała, że kupiłam tę ka
















