Sabrina nic nie powiedziała.
Od chwili, gdy Nigel się do niej zbliżył, wiedziała, że jest bogaczem szukającym rozrywki, ucieczki od nudy i samotności.
Sabrina nie mogła sobie pozwolić na tego rodzaju grę, ale równie dobrze nie mogła sobie pozwolić na obrażenie Nigela.
Wymusiła uśmiech, a następnie ruszyła dalej.
– Wsiadaj! – Nigel nonszalancko oparł rękę o szybę samochodu, zaśmiał się i powied
















