logo

FicSpire

Ukaranie przez jego miłość

Ukaranie przez jego miłość

Autor: Katarzyna Woźniak

Chapter 9
Autor: Katarzyna Woźniak
7 wrz 2025
Serce Sabriny na moment zapadło się. Oczywiście, honorowy kawaler o tak dobrym pochodzeniu jak Sebastian nie mógł narzekać na brak partnerek. Powodem, dla którego poślubił ją, było jedynie umożliwienie jego umierającej matce odejścia z tego świata bez żalu. Jednak Sabrina nigdy nie spodziewała się, że dziewczyną Sebastiana będzie Selene. Dla Sabriny życie było pełne ironii. Ludzie, którzy kiedyś ją uciskali, stawali się szczęśliwsi i bardziej szanowani. Z drugiej strony, jej przyszłość została zrujnowana, była w ciąży, ale niezamężna i nawet nie znała imienia ojca swojego dziecka. Patrząc na parę, która zdawała się być stworzona dla siebie, Sabrina czuła się jak błazen. Wydawało się, że prośba Selene o przyniesienie zdjęć matki Sabriny była tylko pretekstem. Prawdziwym zamiarem Selene było celowe pochwalenie się swoim chłopakiem przed Sabriną. Ukrywając smutek głęboko w sercu, Sabrina spokojnie powiedziała: „Jak taka zhańbiona kobieta jak ja miałaby znaleźć bogatego męża? Żartowałam przed chwilą. Skoro macie gościa, nie będę dłużej przeszkadzać. Proszę przynieść mi zdjęcia mojej matki, a natychmiast odejdę”. Nie spojrzała na Sebastiana, jakby w ogóle się nie znali. Sebastian również był bez wyrazu. Nie chciał przyjeżdżać do rodziny Lynn, ale nie mógł zignorować faktu, że Selene uratowała mu kiedyś życie. Dlatego poświęcił dziś czas i odbył tę podróż. Nie spodziewał się również, że spotka tu Sabrinę. Lincoln i Jade potajemnie czuli się wniebowzięci, widząc, że Sebastian i Sabrina się nie znają. Sabrina naprawdę nie miała pojęcia, że mężczyzna, z którym spała, nie tylko nie zginął, ale też z dnia na dzień stał się najznamienitszym mężczyzną w Południowym Mieście. Selene wymieniła na chwilę spojrzenie z rodzicami, a następnie powiedziała: „Sabrina, mój chłopak właśnie przyszedł, a ty chcesz już iść? To bardzo nieuprzejme. Mój chłopak mógł pomyśleć, że źle cię traktujemy”. Selene odwróciła się i powiedziała do Sebastiana: „Nie miałeś pojęcia, Kochany Sebastianie. Moja rodzina płaciła za jej utrzymanie i naukę odkąd była nastolatką, a ta dziewczyna nadal źle się zachowywała! Trafiła do więzienia na drugim roku studiów…” Sebastian rzucił Sabrinie wstrętne spojrzenie, a następnie powiedział do Selene: „W przyszłości miej mniej kontaktów z takimi nikczemnymi osobami”. „Jak sobie życzysz, Kochany Sebastianie, ale ona musi dziś z nami zjeść obiad. Niezależnie od wszystkiego, mieszkała z nami osiem lat, a cała moja rodzina ją kocha” – powiedziała Selene niezwykle delikatnie i łagodnie. Korzystając z kąta niewidocznego dla Sebastiana, Selene nie zapomniała złośliwie uśmiechnąć się do Sabriny. Selene chciała pokazać Sabrinie, jak cudownie jest z nią i Sebastianem. Gdyby nie obawa przed odkryciem przez Sebastiana, Selene powiedziałaby Sabrinie wprost: „Mężczyzna, którego uratowałaś, poświęcając najcenniejszą rzecz, jaką może dać dziewczyna, jest w rzeczywistości najznamienitszym mężczyzną w Południowym Mieście, a ten mężczyzna jest teraz moim mężem”. Szczególnie chciała na własne oczy zobaczyć, jak Sabrina umrze z wściekłości. Widząc, że cała rodzina Lynn nie wspomina o zdjęciach, Sabrina natychmiast odpowiedziała: „Zostanę na obiad”. Martwiła się, że i tak nie ma gdzie zjeść obiadu. Nie miało znaczenia, czy jest trzecim kołem u wozu, czy też jest lekceważona, dopóki mogła zabrać zdjęcia swojej matki, to nie była stracona podróż. Po tym, jak usiadła, Jade podała Sabrinie dwa zdjęcia. Sabrina spojrzała na zdjęcia swojej matki i jej łzy prawie natychmiast spłynęły. Nawet nie udało jej się dowiedzieć, jak zmarła jej matka, a teraz musi tu jeść. Hańby w jej sercu nie dało się opisać. Pieniądze, które Sebastian miał jej dać, musiały być odebrane. Kiedy już dostanie pieniądze, zacznie badać przyczynę śmierci matki. Jeśli to rodzina Lynn doprowadziła do śmierci jej matki, sprawi, że zapłacą sto razy więcej! Schowała zdjęcia do torebki i usiadła samotnie w kącie kanapy. Członkowie rodziny Lynn nie mogli już się nią przejmować, ponieważ skupili się na rozmowie z Sebastianem. „Młody Mistrzu Sebastianie, co pan myśli o swoim małżeństwie z Selene?” Sposób, w jaki Lincoln starał się przypodobać się Sebastianowi, był tak mały i żałosny, jak postępowanie ludzi w dawnych czasach, którzy chcieli, aby bogate rodziny zaakceptowały ich córkę jako kochankę. Mimo to, Lincoln i Sebastian celowo chwalili się przed Sabriną. „Ożenię się z twoją córką! Ale dopiero za dwa miesiące”. Ton Sebastiana był chłodny i obojętny. Oburzał go sposób, w jaki rodzina Lynn omawiała sprawy małżeńskie w obecności osoby postronnej. A także Sabrina! Oczywiście była jego legalną żoną, ale zachowywała się tak, jakby to wszystko jej nie dotyczyło. Rzeczywiście była przebiegłą manipulatorką w tak młodym wieku. Widząc, że Sebastian jest ponury i chłodny, Lincoln, który był w rzeczywistości jego starszym, nawet nie śmiał niczego zaprzeczyć. Tylko przytaknął i powiedział: „Wszystko będzie zrobione zgodnie z pana życzeniem…” Jednak Selene zachowywała się słodko i powiedziała: „Kochany Sebastianie, nie mogę się doczekać. Za dwa miesiące zrobi się zimno. Nie będę dobrze wyglądać w sukni ślubnej. Czy możemy wziąć ślub w tym miesiącu, proszę?” Sebastian szczególnie gardził kobietami, które były fałszywe i zachowywały się słodko. Gdyby Selene nie straciła z nim dziewictwa, już by odszedł. Chłodno odparł: „Ślub odbędzie się za dwa miesiące”. Selene uśmiechnęła się bardzo niezręcznie. „Dobrze… Dobrze”. Odwróciła głowę i złośliwie spojrzała na Sabrinę. Sabrina patrzyła w kierunku jadalni i nie zwracała uwagi na ich rozmowę. Czy data ich ślubu miała coś wspólnego z nią? Była głodna. Była w ciąży, więc szybko robiła się głodna. Sabrina wyczuła spojrzenie Selene na swoich plecach, więc odwróciła się i zapytała Selene: „Czy już czas na jedzenie?” Selene była bez słowa. Jak uderzenie w watę, jej złośliwe spojrzenie nie miało wpływu na Sabrinę. Sebastian z drugiej strony nie mógł powstrzymać się od rzucenia jeszcze jednego spojrzenia na Sabrinę. Widząc spokój Sabriny, jego serce zadrżało trochę. Służąca podała dania, a Sabrina natychmiast zwróciła uwagę na ciasto z brzoskwini. To był ulubiony deser Selene. Jak tylko ciasto znalazło się na stole, Sabrina wzięła je i zaczęła jeść, zanim Selene mogła je wziąć. „Ty…” Selene spojrzała na nią z niedowierzaniem. Jade była jeszcze bardziej wściekła, ale nie mogła wybuchnąć, ponieważ obecny był Sebastian, więc udała uśmiech i powiedziała: „Sabrina, nie wiedziałam, że tak lubisz desery?” „Mm, zawsze chciałam spróbować, ale nigdy nie mogłam. Dziś wreszcie udało mi się zjeść” – skinęła głową Sabrina, jedząc. „Hoho!” Jade zaśmiała się, zgrzytając zębami. „Co jeszcze chcesz zjeść?” Sabrina podniosła wzrok i spojrzała na stół. „Łososia, kulki z krewetkami, brokuły…” Wiedział, że w sercu będą ją przeklinać setki i tysiące razy. Jednak to oni nalegali, żeby została na obiad. Dziecko w jej brzuchu było jej jedyną rodziną, więc najważniejsze było, aby dziecko dobrze zjadło. Nie ma nikogo na tym świecie, kto by ją kochał, więc może kochać tylko siebie. Pod czujnym wzrokiem wszystkich obecnych, odłożyła widelec i powiedziała: „Jestem najedzona, idę”. Selene nie mogła już przejmować się udawanym urokiem dla Sebastiana. Zamiast tego sprowokowała Sabrinę zazdrosnym tonem: „Jest już noc, więc musisz się spieszyć, żeby zacząć swój biznes, prawda?”

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 9 – Ukaranie przez jego miłość | Czytaj powieści online na FicSpire