Pięć dań.
Sabrina popatrzyła na nie, potrząsając głową z uśmiechem.
Boże, taki wystawny posiłek… Jak ona ma to wszystko zjeść?
Serce jednak przepełniała ekstaza.
Chwytając swoją dostawę, Sabrina uśmiechała się, idąc z powrotem do stołówki dla pracowników, żeby zjeść. Tuż przed wejściem natknęła się jednak na Nigela i jego przyjaciela Zayna.
„Hej! Pomagałaś wnoszeniu tych nowych gigantów w cią
















