Selene siedziała na okrągłym stołku i z podziwem patrzyła na Sebastiana. Sposób, w jaki Sebastian wyglądał, opierając jeden łokieć na krawędzi kanapy, skrzyżowawszy długie nogi i ściskając w dłoni migocącego cygara, sprawiał, że inni odczuwali chłód i bezduszność.
Na stoliku kawowym między nimi stało kilka wykwintnych deserów.
Makaroniki, suflet, czekoladowe crumble i torty Sachera. Każdy był ma
















