O ile Gianna nie mogła usiedzieć w miejscu, czekając na wieści o Annie, my postanowiłyśmy nie dzwonić do reszty dziewczyn, żeby informować je o sytuacji, dopóki nie będziemy miały więcej szczegółów. Dopóki nie będziemy wiedziały, czy dziecko przeżyło. Siedziałyśmy w poczekalni, obstawione przez naszych strażników. Miguel zniknął z telefonem przy uchu, zaraz po tym, jak tu dotarliśmy. Domyślałam si
















