Po raz pierwszy jego spojrzenie pada na mnie z pełną siłą i wcale nie jest zadowolony z mojego małego komentarza. Ściska moją rękę mocniej, ale nie boleśnie, raczej tak, jakby chciał zwrócić na siebie moją uwagę, choć już ją miał. Zawsze miał moją uwagę.
Zimne, niebieskie oczy wpatrywały się we mnie, gdy powiedział: „Nie jestem dobrym człowiekiem, Lola. Nigdy nie twierdziłem, że jestem niewinny.
















