***
Annie-Lucii zajęło trzy dni napisanie testu, a Gianna zadzwoniła, żeby potwierdzić to, co już wiedzieliśmy. Anna-Lucia jest w ciąży. I kolejne trzy dni, żeby Gianna zadzwoniła i powiedziała mi coś, co sprawiło, że zbiegłam po schodach tylko w dżinsach, czarnym kaszmirowym swetrze i klapkach.
"Już jadę," mówię Giannie przez telefon, który trzymam przy uchu, jednocześnie warcząc na Miguela: "J
















