Nie mogę przestać myśleć o wczorajszym wieczorze.
Jestem zła na niego za to, jak zakończyliśmy kłótnię. Nie rozumiem, dlaczego jest taki trudny. I nie mogę też przestać myśleć o wczorajszym pocałunku, jeśli w ogóle można to tak nazwać. Czułam raczej, jakby uwolniło się napięcie z mojej piersi, jakbym wreszcie mogła oddychać po tak długim czasie.
Złość czy nie, musiałam wielokrotnie powtarzać sob
















