„Czy tylko ja uważam to za dziwne?” – szepnął głos za moimi plecami.
„Nie” – odpowiedział drugi głos.
„Macie jakieś pojęcie, dlaczego ona to robi?” – zapytał pierwszy głos.
„Nie” – odparł drugi.
„Wszyscy słyszycie, co mówicie, prawda?” – przerwałam, odwracając się do plotkujących mężczyzn za mną.
Zarówno Michel, jak i Daniel spojrzeli na siebie, wzruszyli ramionami i poszli dalej.
Parchnęłam
















