Punkt widzenia Dantego.
To było ostatnie, kurwa, czego mi teraz trzeba. Ostatnia rzecz, jaką spodziewałem się oberwać.
Słowa, które Phoebe wypluła z siebie wraz z wiadomością, którą właśnie mi zaserwowała, tuż przed tym, jak wyznała mi miłość, zawisły w porannym powietrzu. Uszy słyszały ją głośno i wyraźnie, ale umysł nie chciał dopuścić do siebie tego, co powiedziała, i uznać jej słów za prawdę.
















