W pewnej chwili, w trakcie posiłku i rozmowy, zaczęłam się odprężać. Temat Hayley, a konkretnie tego, że ja i Dante kiedyś byliśmy parą, przestał być osią rozmów, co pozwoliło mi się zrelaksować i po prostu cieszyć chwilą.
Hayden i Melinda okazali się wspaniałymi rozmówcami, dzieląc się z nami opowieściami z licznych podróży i przygód, których słuchaliśmy z zapartym tchem, a Dante i Scott dorzucal
















