W domu panowała cisza... Zbyt głucha, jak na mój gust.
Wyszłam wcześniej z pracy, chcąc zabrać Hayley na małą niespodziankę. Ostatnio czułam, że w całym tym natłoku spraw ledwo mam czas, by naprawdę z nią pobyć. Poza wspólną kolacją i krótką chwilą przed telewizorem, rzadko kiedy urządzałyśmy sobie jakieś większe wyjścia, a to trzeba było zmienić.
Z tą myślą w głowie, z ulgą opuściłam biuro, uprze
















