Punkt widzenia Dantego.
Coś się zmieniło w Sophii.
Poczułem to już tamtej nocy, gdy odwiozłem ją do miasta, z powrotem do jej domu. Zdecydowanie coś się w niej odmieniło. Oczywiście, po tym wszystkim, co się wydarzyło, nie zagłębiałem się w to zbytnio. To, czego byliśmy świadkami, nie było łatwe do przełknięcia, a co dopiero to, przez co Sophia musiała przejść, będąc przetrzymywaną w niewoli.
Pheo
















