Punkt widzenia Dantego.
"Panie Crawford". Mruknąłem, gdy mnie zawołano i odwróciłem twarz od kierunku, z którego dochodził głos, ale jęknąłem, gdy poczułem ból w szyi.
"P-panie Crawford". Ten głos znowu mnie zawołał, a ja wymamrotałem coś, czego nawet ja nie potrafiłem zrozumieć.
Znów głos powiedział moje imię, ale tym razem towarzyszyło temu niecierpliwe i niezbyt delikatne potrząśnięcie moim ram
















