Następny tydzień przeleciał w mgnieniu oka, choć trzeba przyznać, był całkiem udany.
Praca szła gładko, a do tego wreszcie nadeszły konkretne informacje zwrotne dotyczące postępów analiz. Ustalono kolejny termin spotkania, które miało się odbyć w następnym tygodniu. Miał na nim zostać zatwierdzony procentowy wzrost – kluczowa sprawa dla firmy.
Dante, rzecz jasna, wiedział o tym spotkaniu, zanim je
















