Cassie
Przekroczyłam automatyczne drzwi galerii handlowej, kierując się w stronę salonu spa. Nagle usłyszałam, jak ktoś krzyczy moje imię i odwróciłam się zaskoczona. Mimowolnie przewróciłam oczami, widząc jak idzie w moją stronę. Nie wiedziałam, jak długo jeszcze będę musiała znosić tę rodzinę dla tej niezależności, której tak bardzo pragnę. A jednak ten głupi Lachlan bardziej skupia się na znale
















