Amelia
Opuściłam wzrok, gdy dotarło to do mnie z całą mocą. Idiota! Miał rację! Ach! Nawet mi to nie przyszło do głowy. Żałuję, że nie posłuchałam Tomasza i nie zostałam. Nie wyobrażałam sobie, że moje spokojne życie zostanie zakłócone przez tych sadystów, których nazywam teściami.
Widziałam tego głupka uśmiechającego się głupkowato, jakby wygrał. Oczywiście, że wygrał. Ale ja nawet tego nie rozum
















