Eric
„Proszę wejść” - powiedziałem, słysząc pukanie do drzwi. Skupiłem się na swoim systemie, świadomy już, kogo Esmeralda chciała mi zapowiedzieć.
„Jest tu pewna…”
„Wpuść ją.” Przerwałem jej od razu i wyczułem jej zaskoczenie po tym, jak się zawahała.
„Dobrze, proszę pana.” Powiedziała i zrobiła, jak jej kazałem.
Kilka sekund później ta suka weszła nonszalancko i zajęła swoje miejsce. Westchnąłem
















