ASHLEY.
"Hej, wszystko w porządku?" Podskakuję na dźwięk tego głosu i odwracam się na pięcie, widząc marszczącą brwi Lucy. Ignoruję dziwne zachowanie Darrena.
"Tak, oczywiście. Skończyłaś?" Uśmiecham się do niej, podając telefon, a ona, uśmiechając się, kiwa głową i bierze ode mnie telefon.
"Tak, możemy iść."
"Jasne. Aha, tak przy okazji, był tu Darren." Jej twarz dosłownie rozpromienia się na
















