ASHLEY.
Wpatruję się w Darrena z oszołomionym wyrazem twarzy, zastanawiając się, dlaczego stoi przed damską toaletą.
"O, cześć Ashley. Nie wiedziałem, że tam jesteś." Mówi z lekkim chichotem, drapiąc się po karku, a jego wzrok przesuwa się ze mnie na przestrzeń za mną. Przechylam głowę i krzyżuję ręce na piersi.
"Naprawdę?" Pytam, a jego głowa gwałtownie się odwraca, a on spotyka moje spojrzeni
















