Zaskoczona Quinn zatrzymała się, ściskając telefon w dłoni, i spojrzała w stronę Juliusa, który stał w oddali.
Było oczywiste, że właśnie wyszedł z budynku i zamierzał wsiąść do srebrnego Maybacha zaparkowanego obok.
To była już zbyt duża zbieżność okoliczności.
– Co się stało, Quinnie? – zapytał Harlan. Podążył za wzrokiem Quinn i dostrzegł Juliusa stojącego po drugiej stronie ulicy.
Brwi Harlana
















