Nagle Quinn cofnęła się zaskoczona. Odwróciła głowę i natychmiast zobaczyła grupę ludzi w mundurach wojskowych. *Pan Zahn już tu jest!*
Quinn tępo wpatrywała się w postać niedaleko. Za Dominikiem szedł Arthur, towarzysze, z którymi Montague i Arlene kiedyś walczyli ramię w ramię, oraz dwa rzędy żołnierzy odzianych w mundury wojskowe.
Żołnierze poruszali się w idealnej synchronizacji, a ich twarze
















