Gdy tylko te słowa padły, przeszedł do działania, przypuszczając atak na Harlana.
Nagle obaj mężczyźni znaleźli się w samym środku bójki.
Laura była zaskoczona. Chciała interweniować, ale gdyby się tam wtrąciła, prawdopodobnie sama oberwałaby pięścią.
Więc jedyne, co mogła zrobić, to krzyknąć do ochroniarzy Juliusa: "Wy nic nie zrobicie?"
"Pan Whitethorn nie prosił nas o interwencję" - odpowiedzia
















