"Haha! Nie miałaby żadnych szans! Gdyby tylko Sidonie nie dochodziła do siebie po wypadku na koniu ostatnim razem, Quinn naprawdę zrozumiałaby, jaka przepaść między nimi jest dzisiaj!"
Drwiący głos, pełen złośliwości, rozbrzmiał w uszach Quinn.
Laura rzuciła się naprzód, w jej głosie słychać było gniew. "Trent, czy ty w ogóle jesteś mężczyzną? Jak mogłeś pozwolić swoim przyjaciołom obrażać swoją ż
















