Jednak nie mógł powstrzymać się od wyobrażania sobie kogoś innego. Tę osobę widział w kokpicie, pilotującą samolot wysoko na niebie i wykonującą skomplikowane manewry.
Z jakiegoś powodu obraz Quinn pilotującej samolot wywarł na nim głębsze wrażenie niż obraz Sidonie.
– Nie przejmuj się za bardzo firmą – uspokajała Sidonie. – Rodzina mojej matki jest jedną z prominentnych rodzin w okolicy. Właśnie
















