Drzwi furgonetki zatrzasnęły się z hukiem, a pojazd błyskawicznie odjechał.
W pobliżu nie było żadnych przechodniów, którzy mogliby być świadkami zdarzenia, poza kamerą monitoringu na skrzyżowaniu, która po cichu rejestrowała wszystko.
Po tym, jak Felicię siłą wciągnięto do furgonetki, na jej twarz rzucono szmatę. Wstrzymała oddech, aby nie wdychać żadnych zapachów, i natychmiast udała omdlenie.
















