Nawet Dexter był na chwilę oszołomiony, wpatrując się w Kaylę.
Życzyłaby sobie, żeby móc dać sobie klapsa za to, że odezwała się bez zastanowienia, ale słowa już zostały wypowiedziane. Mogła tylko ostrożnie wyjaśnić: „Tato, Mamo, właśnie się dowiedziałam i nie miałam jeszcze okazji wam powiedzieć”.
„Gdzie o tym usłyszałaś?”
„Eee, no…”, Kayla ugryzła się w wargę.
Zamierzała wymyślić wymówkę, al
















