Felicia uśmiechnęła się, lecz jej oczy były lodowate i skrywały nutkę rozbawienia.
Kayla zjawiła się wcześnie rano i wykorzystała ten nietrafiony pretekst, by tak długo zajmować Clive’a. Czy tylko po to, by stworzyć okazję dla Roberty?
Odłamek szkła pod stopą Felicii wskazywał, że Roberta zakradła się z powrotem, gdy ta wyszła z piwnicy po apteczkę.
Biorąc pod uwagę całą ścianę butelek i słoikó
















