Hubert uśmiechnął się i zapytał: „Czy ta „wiejska dziewczyna”, o której mówisz, to Felicia?”
„Poczekaj, tato, skąd wiedziałeś?” Melvin był zaskoczony i zamierzał jeszcze bardziej schlebiać ojcu, ale wtedy dostał kilka mocnych policzków.
„Tato, przestań mnie bić! Ojej, boli…”
Melvin został szarpnięty za ucho i kopnięty przez Huberta, lądując prosto przed Clive’em.
Hubert stanowczo go zbeształ:
















