To mnie zatrzymało. Tylko na sekundę.
Louisa Granger. Jedyna osoba z tej genetycznie przeklętej rodziny, którą naprawdę lubiłam.
Zwykła nazywać mnie swoją „ukochaną dziewczynką” i mówiła to szczerze. Pamiętała o moich urodzinach. Kupowała mi książki, które faktycznie czytałam. Kiedyś powiedziała mi, że mam w sobie ogień i że to piękne.
Tymczasem moja własna matka uważała moje projekty biżuterii za
















